piątek, 13 stycznia 2012

Wczorajsze zakupy + niespodzianka: gość specjalny

Dokładnie z piątku na sobotę, w nocy, wyjeżdżam na 2 tygodnie do Niemiec, do rodziny . Także przez ten czas prawdopodobnie mnie tu nie będzie. (Cienko z internetem)
Po powrocie zamierzam pokazać ciekawe kosmetyki tamtejszych firm( szczególnie P2, już upatrzyłam kilka moich must have).

A dzisiaj zamierzam wam pokazać wczorajsze, czwartkowe zakupy.


 Włosy:
- Ziaja plantica szampon olej rycynowy trwały kolor
-Garnier odżywka do włosów olejek z avocado i masło karite
-Alterra odżywka do włosów Morela i pszenica
-Alterra maska nawilżająca do włosów Granat i aloes
-Pantene Pro-V maska odbudowująca  Nature Fusion

Postanowiłam spróbować polecane kosmetyki do włosów Alterra . Do tego była promocja w Rossmanie na odżywki Garnier. Kosztowała niecałe 5 zł. Maska Pantene też była przeceniona... ;)
 Zakupoholizm czy jeszcze nie?

Ziółka:

-Flos Ziele skrzypu - skrzyp polny sypany
-Herbapol Liść pokrzywy- pokrzywa sypana

Do zaparzania 'skrzypokrzywy'. Wcześniej miałam pokrzywę i skrzyp w torebkach, ale teraz spróbuję takiej wersji:D

 Nawilżające maseczki:

-Bielenda kompres i maseczka nawilżająca Awokado
-Efektima maseczka nawilżająca arbuzowa
-Ziaja maska regenerująca z brązową glinką i nawilżająca z zieloną glinką
- Alterra aloesowa maska nawilżająca
-Face Care Laura Conti Therapy maseczka nawilżająca


Mam nadzieję, że pomogą mi nieco nawilżyć skórę na twarzy :)
Chcę się pozbyć suchej skóry wokół nosa i na czole ... ;/

I coś pielęgnacyjno-zapachowego:


- Isana peeling do ciała o zapachu białej czekolady i wanilii :D
mmm... To jest to ... :)
Kocham takie zapachy .


No i obiecana niespodzianka! Przedstawiam wam stworzenie, które jest moim oczkiem w głowie. Oto moja oddana towarzyszka, (która razem ze mną uwielbia czytać wasze miłe komentarze) Mika:



Pozdrawiamy!


czwartek, 12 stycznia 2012

Oriflame very me - lip stain, eyeliner

Dzisiaj napiszę o kilku porduktach firmy Oriflame z serii Very me.
Na początek lip stainy.
Chyba każdy wie co to takiego, lecz nie każdy miał z tym styczność. Lip stainy to tak jakby "barwniki" do ust które po wyschnięciu trzymają się dłużej niż błyszczyk czy szminka. 
Tak samo jest i z tymi. Są długotrwałe, szybko wysychają, w ogóle nie czuć ich na ustach i bardzo długo się utrzymują. Do tego świetnie pachną ... jak truskawki albo maliny .. ;) 


Do wyboru są dwa kolory : red - czyli czerwony  i raspberry- malinkowy. :)
Przy nakładaniu, gdy wyjedziemy poza kontur ust trzeba działać szybko, bo lip stain może zdąrzyć zaschnąć tam gdzie nie trzeba, a zmycie go nie idzie łatwo. Trzeba także uważać by nie zrobić sobie smug na ustach.

od lewej: lip stain - red , lip stain - raspberry

Aplikator jest taki sam jak w przypadku zwykłych błyszczyków.


Według mnie są warte polecenia, szczególnie gdy są w promocji. Ja kupiłam je za 8,90 zł/ szt. + do tego konektor gratis dzięki któremu możemy je połączyć.


Następną rzeczą są eyelinery. Mam kolory blue- niebieski i purple- który miał być fioletowy a w rzeczywistości jest różowy :(.
Co do eyelinerów to są udane. Długo się utrzymują, mają cienki, precyzyjny pędzelek - łatwo nimi namalować cienką jak i grubszą kreskę.
 Przyczepiłabym się jedynie do tego, że wszystkie mają czarne opakowanie, przez co trzeba szukać oznaczenia na spodzie by znaleźć kolor który chcemy.
No i kolor który ewidentnie oznaczony w katalogu jako purple miał być fioletowy - okazał się janym, zgaszonym  różem. Ale chyba im to wybaczę, bo takiego koloru eye linera nigdy nie widziałam  :)



W promocji można znaleźć je za 8,90 zł. Myśle, że cena regularna (14,90 zł) nie jest zbyt zachęcająca, szczególnie, że dostajemy tylko 3,5 ml produktu.


Macie jakieś sprawdzone kosmetyki Oriflame? A może używacie czegoś z serii Very me ?

sobota, 7 stycznia 2012

Wibo Extreme Nails - nr 177

Dzisiaj na pazurkach gości lakier Wibo Extreme Nails o numerze 177. 
Jest to piękny, burgundowy (ja mówie na niego "buraczkowy" :p) kolorek, który w rzeczywistości jest nieco ciemniejszy niż na zdjęciach. Lakier szybko schnie, jest idealnie gęsty i  kryje po 2 warstwach. Płaski pędzelek dodatkowo ułatwia malowanie. Jak za tę cenę wart polecenia!





Co o nim sądzicie? Lubicie takie odcienie?

Rozdania!

Rozdanie u farfallabelle z nagrodami z  limitki essence!
Więcej informacji: lakierporazenty.blogspot.com


Rozdanie u Annuullaa
Więcej informacji: aanula.blogspot.com


piątek, 6 stycznia 2012

Moja pielęgnacja ust.

Witam.
Dzisiaj zamierzam napisać o mojej pielęgnacji ust.

Kiedyś miałam suche, wiecznie spierzchnięte usta. Były w bardzo złym stanie a do tego okropnie piekły i bolały.Wtedy zaczęłam dbać o nie by stały się zdrowe i nawilżone. Udało mi się! A dbanie o usta weszło mi w nawyk i nie wyobrażam sobie dnia bez posmarowania ich chociaż odrobiną wazeliny czy balsamu.
 Pokażę wam produkty które mnie zachwyciły a także te  przed którymi was ostrzegam bo nie są warte grosza.

1.Carmex klasyczny w sztyfcie i wiśniowy w tubce.
Na pierwszy ogień idą dwaj bohaterowie, chyba każdemu znane balsamy Carmex.Uwielbiam je!

+Swędzącym i "obolałym" ustom natychmiast przynoszą ulgę
+ super długo się utrzymują (u mnie cała noc)
+ chronią przed czynnikami zewnętrznymi
+ filtr UV
+ nawilżenie i wygładzenie
+ przyjemnie mrowią usta
(nie każdemu może to spasować jednak ja uwielbiam efekt mrowienia)

- jedynym minusem w klasycznej wersji może być zapach



Ale za to wersja wiśniowa cudownie pachnie! Czego chcieć więcej?
Cena- ok. 7 zł

2. Balsam do ust Tisane
Kultowy kosmetyk znany wielu osobom. Świetnie oceniany na wizażu, przyznano mu nagrodę KWC. To chyba o czymś świadczy? Uwielbiam go za właściwości i zapach- taki... karmelkowy?


+ nawilża i odżywia
+wygładzenie szorstkich ust
+ super zapach (mmm...)
+długo się utrzymuje
+wydajny

-niezbyt higieniczne opakowanie
-cena w stosunku do ilości

Cena ok. 10zł za 4,7 g




3.Pomadki Nivea (labello)
Czas na pomadki Nivea i labello (w Niemczech pomadki Nivea nazywają się właśnie labello, nie wiem dlaczego :D ). Nie działają może cudów ale są zadowalające. Nosze je w kieszeni w kurtce lub w torbie i używam ich gdy nie mam nic pod ręką.


+chronią przed zimnem
+lekko nawilżają, natłuszczają
+wersja Fruity Shine cudownie pachnie i nadaje delikatny kolor ustom
+wygodne opakowanie

- opakowanie może się otworzyć w torebce



Cena: ok. 8-11 zł za 4,8ml/5,5 g






4.Kosmed- Wazelina kosmetyczna aromatyzowana
Kupiłam ją przy okazji w aptece, zachęciła mnie niska cena i fakt że jest zapachowa. Zapach okazał się nieco chemiczny lecz mi to zbytnio nie przeszkadza, nawet powiedziałabym, że mi się podoba. Nadaje delikatnie czerwony kolor i ma fajna konsystencję. Przydatny gadżet.

+ Fajny zapach
+konsystencja
+daje delikatny kolor
+ dość długo się trzyma, nawilża
+jest jej całkiem sporo
+cena!

-wydajność






Cena wynosi ok 5zł za aż 15 ml! Niestety nie jest jednak wydajna. Użyłam ją póki co jeden raz, bo niedawno ją kupiłam a widać już spory uszczerbek.


4.Ziaja- Wazelina biała kosmetyczna
Bardzo dobra wazelina, jest jaka trzeba. Nie ma co się rozpisywać.

+ konsystencja
+bezzapachowa
+natłuszcza
+długo się utrzymuje
+cena

-nieco nieporęczne opakowanie- ciężko się otwiera


Cena to ok. 3 zł za aż 30g ! Ja by ją zużyć smaruję
nią kolana, łokcie i inne suche miejsca.



 5.Lip Smackers
Jestem ich wielką fanką! Mają cudowne zapachy i smaki, świetnie poprawiają mi humor ;) (Niestety zapach Wild Raspberry, który kupiłam w niemieckim Douglasie, okazał się być nie udanym egzemplarzem. Strasznie i bardzo chemicznie śmierdzi... brr... ;/)
Nie zauważyłam u nich żadnych właściwości pielęgnacyjnych, a szkoda bo wtedy byłyby dla mnie kosmetykiem idealnym.


+ cudowne warianty zapachowe (i smakowe!), szczególnie wersja Coca Cola... ♥
+ładne kolorowe opakowania
+nieźle się utrzymują

-brak właściwości pielęgnacyjnych
-trudno dostępne w Polsce (ja kupuję za granicą)

Cena- 1,99 € za 4g




A teraz coś co kompletnie odradzam !!
Ta wazelina jest okropna! Jest twarda, na palcu staje się wodnista, ma niepotrzebne składniki takie jak benzyl alkohol , czy substancje zapachowe, po nałożeniu na usta czuć okropny smak nawet jeśli się nie obliże ust... Nie polecam! Wykorzystam ją chyba do smarowania łapek mojego pieska jak spadnie śnieg by ochronić je przed mrozem i posolonymi drogami... Zawsze to coś!

Malutka, urocza puszeczka z ... klejem w środku od firmy Balea. Kupiłam "to" ze względu na obietnice arbuzowego zapachu, który swoją drogą uwielbiam. Jedna to co tam jest w środku to kleisto-glutowata, twarda maź, ciężko to nałożyć, zapachu prawie wogóle nie czuć... . Również odradzam.

To na tyle . Używałyście któreś z tych kosmetyków? A może znacie coś lepszego? 
Podzielcie się!


czwartek, 5 stycznia 2012

Notd: czerwień i złoto

Takie paznokcie towarzyszyły mi przez prawie tydzień, musiałam je już zmyć ze względu na niezbyt atrakcyjny wygląd, pod koniec lakier brzydko poodpryskiwał ;/ .
Użyłam czerwonego lakieru z lekkim holograficznym efektem Vipera Jumpy nr 153 i złotego pękacza z Lovely. Na serdecznym użyłam pod spód 3 warstwy essence - make it golden i przykryłam cienką wartwą czerwonego Jumpy. Wyszedł całkiem ciekawy efekt. Na koniec pociągnęłam wszystko bezbarwnym Nail Tek II.  Jako bazy użyłam Nail Tek Foundation II .

Przepraszam za okropne skórki!


Kliknij by powiększyć :)



Mi osobobiście nawet się podoba. A co wy o tym myślicie? 

wtorek, 3 stycznia 2012

LE: Catrice Nymphelia

W lutym wychodzi kolekcja limitowana Catrice Nymphelia. Przyznam szczerze, że ta limitka kompletnie nie trafia w mój gust. Nie popisali się. Jedyne co mi się z niej podoba to Lip Cream w kolorze 01 Spring kiss. Z resztą przedstawiam ją wam poniżej.



Cienie na sucho i mokro- Intensif'Eye Wet & Dry shadow (
€3,79)
- 040 Have you seen Alice ,
- 050 Charly's Chocolate factory.


Paletka Smokey Eyes Set (4,49) 050 Love, Peas & Harmony.


Tusz do rzęs- Lashes to Kill mascara (€3,99) Black-green eye opening mascara.


Eye Liner Pen (€2,99) Black green.


Sztuczne rzęsy- Lashes to Mystify €3,99.


Róże- Unbeleaf'able blush (€4,49) Dancing Nymphs.


Błyszczyk o konsystencji kremu -Lip Colour Cream (€3,79) 01 Spring kiss, 02 Blossom, 03 Nymph's Glow.


Lakiery do paznokci- Ultimate Nail Lacquer (€2,49)

- It's Rambo no. 5,
- Fred said red, 
- Salmon & Garfunkel, 
- Dulce & Havanna en Be Pool.



                                                                Co o niej sądzicie?

LE: Essence - Crystalliced

Całkiem niedawno weszła nowa, zimowa limitka Essence Crystalliced. Podoba mi się delikatna, pastelowa kolorystyka kolekcji, jednak nie wiem czy na coś się skuszę... Mnie najbardziej zaciekawiły dwa lakiery w kolorach 03 Iced Age Reloaded- kawa z mlekiem i 04 Ice Eyes, Baby- przybrudzony baby blue.


Essence Crystalliced

Essence Crystalliced
Cienie do powiek w płynie Ice Eyes, Baby! (2,29€):
- 01 It's a Snow-Woman's World
- 02 Ice Eyes, Baby!
- 03 Ice Crystals on My Window
- 04 Iced Age Reloaded

Essence Crystalliced
Mascara topper (2,29€)

Essence Crystalliced
Brokatowy pyłek (2,29€):
- 01 Frosted Champaign
- 02 Diamond Dust

Essence Crystalliced
Pastelowe błyszczyki do ust (1,79€):
- 01 It's a Snow-Woman's World
- 02 Diamond Dust
- 03 Ice Crystals on My Window

Essence Crystalliced
Rozświetlacz w płynie (2,49€)

Essence Crystalliced

Essence Crystalliced
Lakiery do paznokci (1,79€):
- 01 It's a Snow-Woman's World
- 02 Ice Crystals on My Window
- 03 Iced Age Reloaded
- 04 Ice Eyes, Baby
- 05 Frosted Champaign

Essence Crystalliced
Naklejki na paznokcie (1,29€)


I jak wam się podoba? Skusicie się na coś?

zdjęcia i opisy pochodzą z:http://www.zeberka.pl/art.php?id=15562

poniedziałek, 2 stycznia 2012

Zaczynamy!

Witam!

Uff... początki są zawsze trudne.
Mój blog będzie o tematyce głównie kosmetycznej, będe zamieszczać zapowiedzi, swatche, recenzje i tym podobne. Co jakiś czas pojawią się posty o zupełnie innej tematyce.
 To mój pierwszy blog, także proszę o wyrozumiałość :) Mam nadzieje, że będzie się wam tu podobać.

 Do zobaczenia!