piątek, 6 stycznia 2012

Moja pielęgnacja ust.

Witam.
Dzisiaj zamierzam napisać o mojej pielęgnacji ust.

Kiedyś miałam suche, wiecznie spierzchnięte usta. Były w bardzo złym stanie a do tego okropnie piekły i bolały.Wtedy zaczęłam dbać o nie by stały się zdrowe i nawilżone. Udało mi się! A dbanie o usta weszło mi w nawyk i nie wyobrażam sobie dnia bez posmarowania ich chociaż odrobiną wazeliny czy balsamu.
 Pokażę wam produkty które mnie zachwyciły a także te  przed którymi was ostrzegam bo nie są warte grosza.

1.Carmex klasyczny w sztyfcie i wiśniowy w tubce.
Na pierwszy ogień idą dwaj bohaterowie, chyba każdemu znane balsamy Carmex.Uwielbiam je!

+Swędzącym i "obolałym" ustom natychmiast przynoszą ulgę
+ super długo się utrzymują (u mnie cała noc)
+ chronią przed czynnikami zewnętrznymi
+ filtr UV
+ nawilżenie i wygładzenie
+ przyjemnie mrowią usta
(nie każdemu może to spasować jednak ja uwielbiam efekt mrowienia)

- jedynym minusem w klasycznej wersji może być zapach



Ale za to wersja wiśniowa cudownie pachnie! Czego chcieć więcej?
Cena- ok. 7 zł

2. Balsam do ust Tisane
Kultowy kosmetyk znany wielu osobom. Świetnie oceniany na wizażu, przyznano mu nagrodę KWC. To chyba o czymś świadczy? Uwielbiam go za właściwości i zapach- taki... karmelkowy?


+ nawilża i odżywia
+wygładzenie szorstkich ust
+ super zapach (mmm...)
+długo się utrzymuje
+wydajny

-niezbyt higieniczne opakowanie
-cena w stosunku do ilości

Cena ok. 10zł za 4,7 g




3.Pomadki Nivea (labello)
Czas na pomadki Nivea i labello (w Niemczech pomadki Nivea nazywają się właśnie labello, nie wiem dlaczego :D ). Nie działają może cudów ale są zadowalające. Nosze je w kieszeni w kurtce lub w torbie i używam ich gdy nie mam nic pod ręką.


+chronią przed zimnem
+lekko nawilżają, natłuszczają
+wersja Fruity Shine cudownie pachnie i nadaje delikatny kolor ustom
+wygodne opakowanie

- opakowanie może się otworzyć w torebce



Cena: ok. 8-11 zł za 4,8ml/5,5 g






4.Kosmed- Wazelina kosmetyczna aromatyzowana
Kupiłam ją przy okazji w aptece, zachęciła mnie niska cena i fakt że jest zapachowa. Zapach okazał się nieco chemiczny lecz mi to zbytnio nie przeszkadza, nawet powiedziałabym, że mi się podoba. Nadaje delikatnie czerwony kolor i ma fajna konsystencję. Przydatny gadżet.

+ Fajny zapach
+konsystencja
+daje delikatny kolor
+ dość długo się trzyma, nawilża
+jest jej całkiem sporo
+cena!

-wydajność






Cena wynosi ok 5zł za aż 15 ml! Niestety nie jest jednak wydajna. Użyłam ją póki co jeden raz, bo niedawno ją kupiłam a widać już spory uszczerbek.


4.Ziaja- Wazelina biała kosmetyczna
Bardzo dobra wazelina, jest jaka trzeba. Nie ma co się rozpisywać.

+ konsystencja
+bezzapachowa
+natłuszcza
+długo się utrzymuje
+cena

-nieco nieporęczne opakowanie- ciężko się otwiera


Cena to ok. 3 zł za aż 30g ! Ja by ją zużyć smaruję
nią kolana, łokcie i inne suche miejsca.



 5.Lip Smackers
Jestem ich wielką fanką! Mają cudowne zapachy i smaki, świetnie poprawiają mi humor ;) (Niestety zapach Wild Raspberry, który kupiłam w niemieckim Douglasie, okazał się być nie udanym egzemplarzem. Strasznie i bardzo chemicznie śmierdzi... brr... ;/)
Nie zauważyłam u nich żadnych właściwości pielęgnacyjnych, a szkoda bo wtedy byłyby dla mnie kosmetykiem idealnym.


+ cudowne warianty zapachowe (i smakowe!), szczególnie wersja Coca Cola... ♥
+ładne kolorowe opakowania
+nieźle się utrzymują

-brak właściwości pielęgnacyjnych
-trudno dostępne w Polsce (ja kupuję za granicą)

Cena- 1,99 € za 4g




A teraz coś co kompletnie odradzam !!
Ta wazelina jest okropna! Jest twarda, na palcu staje się wodnista, ma niepotrzebne składniki takie jak benzyl alkohol , czy substancje zapachowe, po nałożeniu na usta czuć okropny smak nawet jeśli się nie obliże ust... Nie polecam! Wykorzystam ją chyba do smarowania łapek mojego pieska jak spadnie śnieg by ochronić je przed mrozem i posolonymi drogami... Zawsze to coś!

Malutka, urocza puszeczka z ... klejem w środku od firmy Balea. Kupiłam "to" ze względu na obietnice arbuzowego zapachu, który swoją drogą uwielbiam. Jedna to co tam jest w środku to kleisto-glutowata, twarda maź, ciężko to nałożyć, zapachu prawie wogóle nie czuć... . Również odradzam.

To na tyle . Używałyście któreś z tych kosmetyków? A może znacie coś lepszego? 
Podzielcie się!


12 komentarzy:

  1. ja ostatnio będąc w aptece widziałam Tisane w sztyfcie :) muszę zakupić, bo standardowa słoiczkowa wersja właśnie mi się kończy, a sztyf będzie wygodniejszy :))

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm... Muszę się rozejrzeć za sztyftem... Dzięki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham lip Smackersy :)
    Na popękane usta stosuje uniwersalny kremik z Oriflame

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja na moje usta uzywam pomadke ochronna z Dove rowniez polecam jestem z niej bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie od lat niezawodna truskawkowa pomadka do ust z nivei...tylko mały problem ciągle ja gubię :(

    OdpowiedzUsuń
  6. musze zainwestować w Tisane bo moje usta wolaja o pomste do nieba :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo tego uzywasz ;) u mnie konczy sie na pomadce ochronnej i blyszczyku... Moze zainwestuje w wazeline ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie, jeśli masz ochotę :) moze poobserwujemy się? : )

    OdpowiedzUsuń
  8. No sporo tego:D
    Muszę chociaz raz kupić lipsmackersa:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta Balea wygląda tak super, ze sama pewnie bym po nią sięgnęła widząc w sklepie.

    OdpowiedzUsuń
  10. te pomadki smakowe są u mnie w Kappahlu. :) ps. zapraszam na mój nowy blog dot. lakierów i innych kosmetyków do paznokci: kkamilaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. mmmm... arbuzowy <33 mniammm.. dobrze wiesz, że taki lubię ;]

    OdpowiedzUsuń
  12. Z tych wszystkich próbowałam tylko pomadek Nivea. Na balsamy z Carmex sama się czaję. Niestety zdecydowałam się na inny balsam z Ziaji bardzo teraz żałuję.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję! Każdy komentarz sprawia mi wielką przyjemność. W razie potrzeby odpowiem na wszystkie pytania ;)